Miejski portal informacyjny:
Łańcut, Białobrzegi, Czarna, Markowa, Rakszawa

Powołanie na członka zarządu PKN Orlen spin doktora Donalda Tuska Igora Ostachowicza to przejaw nagradzania wiernych sług byłego premiera na koszt podatników i łamania standardów etycznych przez obecną klasę polityczną. Ta decyzja ukazuje poziom arogancji rządzących i jest demoralizująca dla młodych Polaków ponieważ pokazuje, że układy, protekcja i przynależność partyjna jest ważniejsza niż transparentność, kompetencje, uczciwa praca i troska o dobro wspólne. Brak konkursu na to stanowisko to także przykład wybiórczego stosowania prawa i płacenia za milczenie osobie, która broniła rząd i PO przed kompromitującymi aferami, które zamiatano pod dywan. Synekura dla bezrobotnych Polaków potrzebna od zaraz Jako młodzi ludzie czujemy się głęboko dotknięci postawą polityków, którzy zawłaszczają państwo kosztem społeczeństwa. Dla milionów bezrobotnych Polaków roczne wynagrodzenie, które miał otrzymać Igor Ostachowicz to kwota astronomiczna. W dramatycznej sytuacji na rynku pracy taka postawa nie może zostać przemilczana. Miliony rodaków za granicą otrzymują jasny przekaz – w Polsce postępuje systematyczne uwłaszczanie się klasy politycznej kosztem społeczeństwa. Natomiast Ci, którzy pozostali dowiadują się, że najlepszym „pośredniakiem” jest Platforma Obywatelska. Sprzeciwiamy się temu ponieważ w publicznych szkołach młodzież jest uczona szlachetnych wzorców i mówi się, że zdobywanie wiedzy, bycie w czymś dobrym, uczciwym i kompetentnym jest przepustką do kariery zawodowej i sukcesu. Tymczasem Polacy co jakiś czas są informowani przez media o nadużyciach władzy, które służą nagradzaniu wiernopoddańczej służby na rzecz partii rządzącej. Platforma Obywatelska traci kontakt z rzeczywistością i realizuje program „Kolesie na swoim” Czas wyciągnąć wnioski i postawić diagnozę. Obecna klasa polityczna zapomniała o ludziach i się zużyła, utraciła kontakt z rzeczywistością. Politycy służą jedynie sobie bo zapomnieli, że ich celem jest rozwiązywanie problemów społecznych, troska o dobro wspólne i działanie ponad interesem własnym. Władza takimi praktykami doprowadza do całkowitej utraty zaufania społeczeństwa. Będąc pod biurem Platformy Obywatelskiej w Rzeszowie chcemy powiedzieć, że nie ma na to zgody a opinia publiczna cały czas patrzy władzy na ręce. Zarówno tutaj na Podkarpaciu, ale tez każdym innym miejscu w Polsce postawa rządzących została poddana krytyce. Doniesienia medialne o nieprzyjęciu stanowiska świadczą, że jedynie nacisk społeczeństwa i brak akceptacji dla takich decyzji może przynieść pozytywną zmianę. Nie wolno godzić się na kolesiostwo i nepotyzm; pozwalając na tworzenie nomenklatury cofamy się do epoki PRL-u.   Młodzi Razem Podkarpacie Paweł Skoczowski Waldemar Kotula Paweł Kurasz

Pełna treść wiadomości na: http://lokalny24.pl/aktualnosci_rss/item/948-mamy-dyplomy-ale-nie-mamy-znajomości-co-mamy-zrobić